
![]() |
![]() |
Witamy gościa ( Zaloguj się | Zarejestruj ) | Wyślij ponownie potwierdzenie rejestracji |
![]() |
![]() |
![]() |
Forum Dyskusyjne Portalu Mrooczlandia -> Fora około-tematyczne -> Mroczne Poezje |
(8) [1] 2 3 ... Ostatnia » ( Idź do pierwszego nieczytanego posta ) | ![]() ![]() ![]() |
Mrooczek262 |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
hmmm... małe pytanie
chcielibyście takie coś na wzór ww.wywrota.pl ? [nie wiem czy nadal działają, ale sa spoko ;)] powiedzmy panel usera obrazki tła z netu pobierane [url] i każdy mógłby własną twórczość zamieszczać :) ? pozdrawiam Mrooczek262 |
||||||||||||||||||||||||
Aynne |
Post: Feb 6 2005, 11:01 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Mrooczek262 - myślę, ze to byłaby fajna sprawa...
Szkoda tylko, że tak cicho tutaj jest w dziale poezji... Może to się z czasem zmieni - chętnie poczytałabym wiersze i trochę prozy mrocznej, magicznej - jednym słowem urzekajaco fascynujacej!!! :D :rolleyes: |
||||||||||||||||||||||||
|
Candyman |
Post: Feb 14 2005, 10:05 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Powiedz mi Pani,
Gdzież jest Cel nasz Nasz Przeznaczenie? Czy bez powudu Gnamy wśród gwaizd Słuchając Muzyki dusz? Czy bez przyczyny Miecz nasz Krwią spływa Choć krzywd nie ubywa? Czy istnieje kierunek W którym dązą nasze serca By spłonąć w ogniu bitew I w nepamięć imiona nasze odchodzą? "Avarei harap arethis" - pieśń Legionu Akkad |
||||||||||||||||||||||||
Dante |
Post: Mar 11 2005, 12:41 AM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Sen
Burzowy sen uczuć Myśli nie zapisanych Łez przelanych Wciąż pada Łza za łzą lecą z nieba I padają jak ustrzelone gołębie Co żyją tylko po to by umrzeć Ich krew zlewa się w kałuże I spływa z góry Tworząc ścieżkę cierpienia Którą mam iść Tak jak Jezus na ukrzyżowanie Skazany na samotność i potępienie A ja nią idę bo nie pozostało mi już Nic, nic, nic! |
||||||||||||||||||||||||
Mrooczek262 |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
:)
gratuluję :) Dante - masz pozdrowienia ode mnie :) i gratulację za odwagę wyjścia przed szereg jako drugi z swymi wierszami :) [Ibrahir/Candyman był pierwszy więc czekamy teraz na trzecią osobę by zmontować trójcę poetycką :D] |
||||||||||||||||||||||||
Lunaris |
Post: Mar 16 2005, 12:03 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Też mi się podoba, Dante. Bardzo głęboki. Miłe do poczytania. Czekam na więcej.
|
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
Post: Mar 17 2005, 12:39 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Łza spłyneła po policzku
Zimna, słona, obojętna Goni w dół ku ziemi Rozbić się pragnie Chce jak kropla deszczu Odnaleźć obiecaną ziemie By znów stać się jednością Z podobnymi sobie Aby wreszcie nei być samotną Żyć wśrud swoich By nigdy nie zaznać samotności Zawsze kogoś obok siebie mieć |
||||||||||||||||||||||||
Lunaris |
Post: Mar 17 2005, 01:58 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Piękne.
Mrooczek doczekał się swojej triady. :) |
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
On już czytał wiele moich wierszy :P
Pozatym nie uznaje ich za nic specjalnego :D |
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Anioł
Kamienne skrzydła ku niebu wzniesione. Na kamiennych piórach promienie roztańczone. Tworzą coś jagby słońca gre na wodzie. Piłyskują i igrają blaskiem swoim. Kamienna uniesiona ku niebu twarz. Usta rozchylone jagby muwić chciały. W oczach martwych, kamiennych. Igra dawny płomień powstania. Rence ku guże skierowane błagalnie. Prosi o dar który może nie nadejść. Chce się unieść wyrwać z niemocy kamienia. Jednak czy to możliwe by ożyła skamieniała ziemia? Lecz jednak figura pragnie i łaknie. Unieść się w niebo i poprostu być. Lecz czy figua z kamienia. Aniołem może się stać? Jedna jes tylko Anioła nadzieja. Jak kamienne ludzkie serca. Czasem znów zaczynają bić. Tak i może kamienny Anioł. Kiedyś On może zacząć żyć. |
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Gniew
Gniew zatopiony w żelazie! Miecz zrodzony z krwi! Tarcza z gwałtownych słów! A zbroja z ludzkich myśli! Czas wskazyje droge! Droga wiedzie wprost! W nierealne ludzi tumy! W chłud bijący z ich serc! Zamknij oczy i bądź! Kimś kto nigdy sie nie podda! Barbarzyńcą z dawnych dni! Gdy nie obcy był Ci ból i gniew! Jak kiedyś miecz! Teraz w twej dłoni moc! Zamiast gniewu! Opanowanie i cichy szept! Zamiast tarczy! Niech moc chroni cię! A zamiast zbroi! Odziej sie w myśli swe! Wydobądź z siebei gniew! Ślady dawnych przeżyć! Pamiątki Tamtych chwil! I zacznij na nowo życ! |
||||||||||||||||||||||||
Sari_Aris |
Post: Mar 17 2005, 11:25 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Moglabym pomyslec ze ten wiersz jest dla mnie -bardzo ladny Iven z reszta jak pozostale :aniolek:
|
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Droga Sari ja jestem że tak powiem "zakopana w wierszach" wienkszość znich i tak spalam a ich ciągle przybywa :D
|
||||||||||||||||||||||||
Lunaris |
Post: Mar 18 2005, 12:43 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Mnie się jak zwykle podobają, Ivena. Szczególnie chyba ten Anioł.
|
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Dzienki :D
Postaram się dzisiaj coś przepisać i wrzucic :D Choć wienkszość moich wierszy "spływa krwią" to mam nadzieje ze nikogo nimi nie "uraże". |
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Prosze
Prosze chodź ze mnom do piekła Prosze uchwyć me ręce Prosze przytul mnie smutną Prosze pocauj mnie jeszcze Prosze nie odchodź przez chwile Prosze przed śmiercią jeszcze I w końcu przestałam prosić wreszcie I nikogo jóż nigdy o nic nie zapytam I nikt nie odpowie mi więcej |
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Sen...
Sen Oczy mi zamyka Zmrok za oknami Muzyka Cicha Ognista Rytmiczna Powietrze Uchylone okno Wiatr szumiący Liście Układane we wzory Muzyka powietrza Zapach buży Elektrycznośći Pachnący wiatr Życie Serce bijące Rytmicznie Mające w sobie gniew Rytm Ogień palący dusze Chęć zemsty Ból Troska Samotność Tęsknota Śmierć Siła Miecz błyszczy Grom Rozdziera niebo A po nim Miecz z pooruna Przecina niebo Niszczy Kończy I zaczyna Krew Zapach wiatru Okno otwarte Włosy rozwiane Zapach kadzideł Świece płonące Podmuch Nastanie ciemności Dłoń Rękojeść miecza Uchwycona sprawnie Wychylam się Wyskakuje Spoglądam w niebo Miecz unosze Błysk Ostrze Krok Ide Przyspieszam Biegne Gniew dodaje sił Przeradza się w wściekłość Płonie ma krew Drzewa Grmomy Mrok rozcinany Jezioro Skarpa Głaz Kamień Ołtarz Unosze dłoń Dotykam Nagość kamienia Przesyconego mocą Kłade miecz Modlę się Grom Uderza w ołtarz Zatapia się w mieczu Chwytam rękojeść Moc wypełnia mnie Zamykam oczy W uszach szał Moc Siła potęga Sekundy są latami Unosze nad głowe miecz Otwieram oczy I widze Miecz lśni Energia przesyca mnie Ołtarz pękł Skruszony A na kamieniach krew Ktoś stoi na wprost Patrzy na mnie Widze Jego oczy Muwią "Strach" Spoglądam Czerwone oczy Włosy wyblakłe Krew na ostrzu I moje ciało Zakrwawione Ktoś Dotyka mnie Obraca Widze Tuli mnie Łza Opuszczam miecz Uderza Kamienie Tryska krew Wracam Niemoge Jeszcze nie czas By zostać A może odejść?! Co warzniejsze?! Być tu Być tam Wracam Tuli mnie Nadal czuje moc Unosze dłoń Dotykam Łzy Szukam Znajduje miecz Lerzy na kamieniach Uśmiecham się W ustach Czuje krew Muwie "Tak łatwo Nie pozbendziesz sie mnie" On milczy I tuli Czuje jego ciepło W dłoni miecz Wpływa we mnie moc Podnoszę się Do okoła mrok Jest obok mnie Tuli Poprostu jest I kocha mnie Nie moge odejść Jeszcze nie czas Jestem dzieckiem Mroku A Mroku Kto umie pozbyć się Zapewne nikt z Was On sam odchodzi Tak samo jak ja Lecz jeszcze nie czas Miłość Miecz Krew w żyłach Nic więcej Mi nie trzeba W końcu na co Dziecku Nocy coś więcej Wojowniczka w ciele Kapłanka w sercu Jestem kobietą Nie swym mordercą Buża to moja moc A w niej to Co daje mi siłe By walczyć i trwac Tym właśnie jestem ja Burzą szalejącą w Noc |
||||||||||||||||||||||||
Lunaris |
Post: Mar 19 2005, 11:52 AM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Uch, ale długi ten drugi wiersz. :) Jednak doskonale pasują do klimatu tego miejsca.
|
||||||||||||||||||||||||
Sari_Aris |
Post: Mar 19 2005, 01:14 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Nie moge wyjsc z podziwu Iven te twoje wiersze sa naprawde swietne :D
|
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Jak dam rade to dzisiaj terz coś wrzuce :P
To sobie poczytacie :P |
||||||||||||||||||||||||
Ivenaximburg |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Z Mroków Nocy.....
Z mroków nocy wyrwana. Żucona w światło słonecznego dnia. Obudzona poromieniami słońca. Mam ochote uciec i skryć się. Promienie słoońca biją w mą twarz. A słonce swoim blaskiem zabić chce. Czuje jak wyciąga po mnie swoje dłonie. Chce uchwycić mnie i zniszczyć. Wychylam sie jeszcze w blask dnia. Chce uciec prze dziennym światłem. Mam ochote ukryć sie w mroku. Lecz dzien niepozwoli mi uciec. Maże o nocy obienciach nad ziemią. By znowu go znaleźć i znów z nim być. Jednak dzień ma swoje prawa. Czekam wieęc nastania nocy. Czekam na jego dotyk, poaunek. I znowu chce poczuć jego żar... W nocnych obienciach jego sie skryć. być tylko jego i z nim śnić. Wychodze z swej komnaty i ide w dzień. Słońca promienie jak oszcza ranią mnie. Jednak bendąc jedną z ludzi ... Słońce to tagrze muj żywioł... Idąc w blasku słońca okrta czarną mgłą. Ide powoli mrużąc oczy przed blaskiem. I modle sie o nastanie gwieździstej nocy. By znowu w jego ramionach spocząć. Wyrwana z Mroków Nocy wszechwiecznej. Modle sie o powrut i spoczynek. Modle sie by na nowo narodzić się. W mrocznej kraine gdzzie znów będzie on. Mruże oczy przed słońca blaskiem. Niose w sobie nadzieje na powrut Nocy. Na porut tego co było moim domem. Na powrut i spoczynek w jego ramionach. Wyrwana z Nocy obieńć odziana w wspomnienia. Marze i modle sie o powrut Nocy. Staje sie narzędziem losu. Aż do dnia powrotu nocy. Wypełniam to co lo karze mi czynić. Posuszna temu co mną kieruje. Czekam na spełnienie sie marzeń. I na jego powrut do mnie na wieki... |
||||||||||||||||||||||||
Sari_Aris |
Post: Mar 21 2005, 03:04 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
hehhhhhh -znam go juz na pamiec i bardzo lubie ten wiersz i ty wiesz czemu :zeby: :jezyk: :diabelek:
|
||||||||||||||||||||||||
Sari_Aris |
Post: May 2 2005, 02:22 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Kto nastepny do pisania wierszy ? :rolleyes:
|
||||||||||||||||||||||||
Spike_unit01 |
Post: May 2 2005, 02:26 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
Tylko czy to coś można nazwać wierszem?
Kap kap kapu kap kapią na gorące piaski mieniącej się w słońcu pustyni, wiśniowe kryształki krwi. Krew ofiary, ofiary nienawiści i głupoty zostawiającej za sobą ruiny na trupich polach. Ciała żołnierzy? W mniejszości. Głównym pokarmem śmierci na wojnie bezbronni, słabi, nie zainteresowani. Istoty borykające się ze zwykłymi problemami życia. Kap kap kap upadają wiśniowe kropelki w bordową kałuże. Kapu kap lecą krople a w nich resztki życia. Uderza fala bólu nie do zniesienia, to już ostatnia, jeszcze mdłości wrażenie podchodzącego do gardła żołądka. Zawrót głowy, zawirował świat. Plusk. Młody człowiek pada w krew własną przelaną za sprawy innych. Posiniaczoną i skąpaną we krwi twarz smaży teraz gorący jak ogień piasek. W górze zamknął okrąg sęp. Dlaczego odszedł? Wmieszany w walkę o pokój zastał śmierci oblicze? Może czarne złoto oprawcy wyczuli? Pytam więc was. Opowiadacie się za pokojem, wysyłacie wojska. Dlaczego on zginął? On już nie opowie otym raczej. Wojna nie służy pokojowi i chwale, bohaterstwo w mordach? Kto tak twierdzi głupcem jest. Wojna służy, ale portfelom swych twórców. Oni jednak nad nią nie panują. Najcwańsi myśleć są? Sprytniejszy ktoś/coś jest. Czerpie korzyści i z ciąga długi twórcy wojen to jej teatr lalek. Każdy taką lalką jest, każdy w jej szpony porwany zostanie. Bo ona odbiera to co kiedyś zostało dane. <Spike_unit01> |
||||||||||||||||||||||||
|
Sari_Aris |
Post: May 2 2005, 02:31 PM
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
No i ok coprawda to wyglada jak opowiadanie pisane wierszem ,a zeby wygladalo jak wiersz trzeba to pooddzielac czyli zrobic to w slupku linijka pod linijka i bedzie wiersz tak jak np wiersze Iven
|
||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() ![]() ![]() |